Jak informuje PAP, Amnesty International (AI) przekazała informację o tym, że w ostatnich tygodniach Talibowie dopuścili się wielu brutalnych tortur i masakr, których ofiarami są hazarscy mężczyźni w prowincji Ghazni.
Jak podaje AI, podczas nasilonych ataków Talibów mieszkańcy uciecliz wiosek szukając schronienie w górach. Kiedy natomiast wrócili po pożywienie, wpadli w zastawioną przez islamskich bojowników zasadzkę.
Talibowie mieli od razu zastrzelić sześciu mężczyzn, a trzech torturowano aż zmarli.
AI powołuje się na relację świadka, który przekazał, „że jeden mężczyzna został powieszony na własnej chuście i miał wycięte mięśnie ręki. Ciało innego rozerwano pociskami” – czytamy na portalu polsatnews.pl.
Hazarowie są trzecią największą grupa etniczną zamieszkującą obecnie Afganistan. Są oni pochodzenia częściowo mongolskiego i wyznają przeważnie szyicki odłam islamu. W Afganistanie odłamem dominującym jest natomiast sunnizm. Z tego też powodu od wieków są mniejszością prześladowaną.
- Te ukierunkowane zabójstwa to dowód na to, że mniejszości etniczne i religijne są szczególnie zagrożone – stwierdziła Sekretarz Generalna AI Agnes Callamard.
Pomimo deklaracji Talibów o poszanowaniu praw, powstrzymywaniu się od akcji odwetowych oraz dopuszczeniu do władzy kobiet, z dokumentu ONZ – który wyciekł w ostatnich dniach – wynika, że „Talibowie chodzą od drzwi do drzwi, poszukując tych, którzy m.in. byli współpracownikami NATO lub upadłego rządu afgańskiego.”
mp/pap/polsatnews.pl