- Uważałem, że jeżeli Donald Tusk wróci do krajowej polityki, to tylko dlatego, że dostanie taki rozkaz z Berlina - stwierdził politolog dr Jerzy Targalski w rozmowie z Polskim Radiem 24.
Targalski poruszył temat powrotu Donalda Tuska. Tusk w minioną sobotę ponownie po latach stanął na czele Platformy Obywatelskiej.
Targalski podtrzymał swój pogląd, że jeśli dojdzie do powrotu Donalda Tuska do krajowej polityki to stanie się to "na rozkaz z Berlina".
- Dalej uważam, że powrót Tuska jest jednym elementów szerokiej operacji niemieckich służb specjalnych - stwierdził Targalski.
Dodał, że celem Niemiec jest "doprowadzenie do obalenia polskiego rządu, żeby Polska była tylko nazwą geograficzną i przestała Niemcom przeszkadzać".
Zdaniem Targalskiego Niemcy muszą przyspieszyć, aby "wykorzystać sytuację związaną z oddaniem im przez prezydenta USA Joe Bidena władzy w Europie".
- Biden zgodził się na tandem niemiecko-rosyjski, mając nadzieję, że Niemcy przystąpią do antychińskiej koalicji. Niemcy tego nie zrobią. Muszą natomiast wykorzystać ten czas na umocnienie własnej pozycji i zwasalizowanie wszystkich państw w Europie - ocenił Targalski.
jkg/polskie radio 24