,,Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować” – zapisuje słowa Jezusa św. Jan. Dziś w swojej liturgii Kościół uobecnia mękę i śmierć Chrystusa. To cierpienie każdego dnia powtarza się w cierpieniu chrześcijan, ciągle mordowanych ze względu na imię Jezusa.

- „To nie jest zapomniana przeszłość, to dzieje się teraz, w 2021 roku. Pamiętajmy o nich, przypominamy całemu światu – nie tylko w Wielki Piątek”

- napisał dziś na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, odnosząc się do prześladowań chrześcijan na świecie.

Do kolejnego wpisu wiceszef MSZ dołączył link do raportu Open Doors.

W środę w Nigerii zamordowano przed kościołem w stanie Benue siedem osób, w tym młodego księdza. W momencie, w którym ks. Ferdinand Fanen Ngugban odprawiał Mszę św., wioskę zaatakowali uzbrojeni mężczyźni. Kiedy słysząc krzyki wybiegł na zewnątrz, został zabity strzałem w tył głowy. W Nigerii każdego dnia zabijani i porywani są świeccy i duchowni chrześcijanie. W ub. roku za wiarę zginęło 3530 Nigeryjczyków.

W poniedziałek IS przejęło kontrolę nad miastem Palma w Mozambiku. To prowincja zamieszkała w ok. 40 proc. przez chrześcijan. Na ulicach miasta leżały ich ciała.

W Indonezji z kolei doszło do zamachu w Niedzielę Palmową. Dwóch mężczyzn, najpewniej związanych z IS, zdetonowało ładunki wybuchowe w bramie katolickiej katedry Najświętszego Serca Jezusa. Ranionych zostało ok. 20 osób.

Chrześcijanie na całym świecie wciąż są każdego dnia prześladowani za swoją wiarę. Open Doors alarmuje, że prześladowania te jeszcze bardziej nasiliła pandemia koronawirusa.

kak/PAP, Twitter