Donald Tusk przystępuje do realizacji doktryny Nitrasa. Lider Platformy Obywatelskiej spotkał się wczoraj z mieszkańcami Krosna, których zapewniał, że „wyleczy państwo” z zależności od duchownych. Atakował przy tym Kościół określając go „instytucją polityczną”.

- „Mamy dzisiaj do czynienia w Polsce z Kościołem, jako instytucją polityczną, która nie finansowo, ale politycznie, na naszych oczach bankrutuje”

- stwierdził były premier.

Tusk atakował abpa Marka Jędraszewskiego i o. Tadeusza Rydzyka.

- „Kościół, który się sam zdeprawował – dla pieniędzy i władzy – się kończy. To jest dobrze dla wiary, bo uważam, że wiara przetrwa dla tych, którzy chcą wierzyć. Pan Bóg – dla wierzących On jest, dla niewierzących Go nie ma – ale jeśli jest, też da sobie radę bez arcybiskupa Jędraszewskiego z całą pewnością, już nie mówiąc o dyrektorze Rydzyku”

- mówił.

- „Kościół sam musi się wyleczyć. Czy da radę? Nie wiem. Trzeba wyleczyć państwo od chorobliwej zależności od takich ludzi jak ksiądz Rydzyk, bo to państwo jest winne temu, że daje Rydzykowi. Rydzyków jest legion. Jak będzie minister, premier i większość parlamentarna dawała złote ale skromne prezenty, to jak nie Rydzyk, to ktoś inny wyciągnie rękę po to”

- dodawał.

kak/Interia.pl, radiomaryja.pl