„W ten sposób Tusk i Platforma zrobili kolejny krok na drodze do ustanowienia kasty świętych krów, gdzie politykom Platformy wolno więcej. Jakakolwiek interwencja służb czy wymiaru sprawiedliwości, jeśli będzie dotyczyła polityka PO, będzie od razu przedstawiana jako polityczna, nawet gdyby polityk ten łamał prawo” – mówi w rozmowie z portalem Fronda.pl europoseł Ryszard Czarnecki.

 

Fronda.pl: Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił wniosek prokuratury o przedłużenie aresztu Sławomirowi Nowakowi. Oskarżony o korupcję na gigantyczną skalę były polityk wychodzi na wolność. Decyzję podjęła sędzia związana z kontrowersyjnym stowarzyszeniem „Iustitia”, wkrótce po głośnym wywiadzie Donalda Tuska, w którym nazwał on swojego byłego ministra „więźniem politycznym”. Były premier stwierdził, że „tak dalej być nie może”, po czym sąd wypuszcza Nowaka. To była decyzja polityczna?

Ryszard Czarnecki, europoseł PiS: Nie będę komentował decyzji wymiaru sprawiedliwości, bo nie znam akt sprawy. Z mediów wiemy natomiast, że prokuratura stawia Sławomirowi Nowakowi porażające zarzuty, zarzuty ogromnego kalibru, stąd jestem zaskoczony taką decyzją.

Rzeczą bardzo złą i niedopuszczalną, o której trzeba tutaj powiedzieć, jest zachowanie byłego premiera, obecnie szefa EPL, Donalda Tuska. W niedopuszczalny sposób, poprzez taki wywiad, były premier wywiera nacisk na sąd. Mamy do czynienia z sytuacją, w której znaczący polityk usiłuje uprzedzać decyzje wymiaru sprawiedliwości. Uważam, że taka sytuacja jest absolutnie nie do przyjęcia w systemie demokratycznym.

Prokuratura zapowiada zaskarżenie decyzji sądu. Śledczy podkreślają, że zachodzi ogromne ryzyko ucieczki Sławomira Nowaka z kraju i matactwa. Spodziewa się Pan Poseł, że rzeczywiście będzie on chciał uciec za granicę?

Prokuratura wie na ten temat dużo więcej niż ja czy Pan. Skoro tak mówi, musi mieć ku temu podstawy.

Choć nie jest to sprawa polityczna, to znacząco wpływa ona na życie polityczne. Kiedy prokuratura podkreśla, że dysponuje ogromnym materiałem obciążającym byłego ministra, a sądy przyznają, że zachodzi duże prawdopodobieństwo dopuszczenia się przez niego korupcji, politycy PO bronią go „jak konstytucji”. Sprawa Nowaka jest kompromitacją Platformy czy kolejną sposobnością dla jej polityków, aby uderzyć w PiS i oskarżać rządzących o upolitycznienie prokuratury?

To bardzo ciekawe, ponieważ ta sytuacja się zmieniła. Proszę zauważyć, że dotychczas Platforma milczała w sprawie Nowaka, nie chciała się do niego przyznać. Nie robiła protestu przed aresztem śledczym. Udawała, że w ogóle nie miała z nim nic wspólnego. Bardzo Platformie Obywatelskiej zależało, aby jej nie kojarzono ze Sławomirem Nowakiem. Zmienił to wywiad Donalda Tuska. W ten sposób Tusk i Platforma zrobili kolejny krok na drodze do ustanowienia „kasty świętych krów”, gdzie politykom Platformy wolno więcej. Jakakolwiek interwencja służb czy wymiaru sprawiedliwości, jeśli będzie dotyczyła polityka PO, będzie od razu przedstawiana jako polityczna, nawet gdyby polityk ten łamał prawo.

 

Rozmawiał Karol Kubicki