Matthew Tyrmand w rozmowie z Radiem Wnet komentował polskie wydarzenia polityczne ostatnich lat. Opowiadał m.in. także  o tym, jakie ma plany na działalność w Polsce – chce założyć browar, wspominał  te o próbie kontroli rządu przez obywateli za pomocą NGO. – Trzeba przenieść z USA najlepsze praktyki w tej kwestii – powiedział syn Leopolda Tyrmanda.

Na pytanie o to, jak Polska widziana jest za granicą, gość Radia Wnet odpowiadał:
– Wizerunek Polski był przez kilkanaście lat pozytywny, głównie ze względu na wzrost gospodarczy i reformy Balcerowicza. Jako ekonomista widzę jednak, że za rządów Platformy się to cofnęło. PO pokazuje się jako partia wolnorynkowa i prawicowa, ale tak naprawdę prawicowość jest tylko taka, że szoferzy wożą ich liderów po prawej stronie –
mówił.

Podzielił się też przykrym doświadczeniem:

– Zostałem uznany za persona non grata w konsulacie polskim w Nowym Jorku. To zresztą chyba rodzinna „tradycja”, bo podobną sytuację miał mój ojciec. Pani konsul za pomocą maili zasugerowała swoim pracownikom, by mnie nie wpuszczać do konsulatu – powiedzial.

Sab/Radiownet.pl