Zdaje się, że Wyspy Brytyjskie mają poważniejszy problem od koronawirusa. W ub. roku odnotowano najwięcej w ciągu ostatniego stulecia zachorowań na rzeżączkę.

W 2019 roku na Wyspach Brytyjskich oficjalne dane odnotowały ponad 70 tys. przypadków rzeżączki.  Pomiary są prowadzone od 1918 roku i jeszcze nigdy nie odnotowano tak wielu zachorowań. Choroba objawia się bólem w czasie oddawania moczu, a u kobiet również pojawieniem się krwawienia między miesiączkami. Zdarza się również, że przebiega bezobjawowo, jednak prowadzi do poważnych powikłań.

Na Wyspach od wielu lat obserwuje się duży przyrost zachorowań na różne choroby weneryczne. Wedle badań statystycznych najczęściej ich ofiarami padają osoby w wieku od 15 do 24 lat, murzyni, homoseksualiści i imigranci.

Eksperci mają nadzieję, że w 2020 roku, dzięki pandemii koronawirusa spadnie liczba nowych zachorowań, zwracając uwagę, że przez jakiś czas obostrzenia utrudniała nawiązywanie przygodnych kontaktów seksualnych.  

kak/polsatnews.pl, BBC, Metro