Rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni Magdalena Kierzkowska poinformowała dziś, że w ramach przekopu Mierzei Wiślanej nie będą prowadzone prace związane z wydobyciem bursztynu. Podkreśliła, że priorytetem jest budowa samego kanału żeglugowego.

- „Na terenie budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską nie są i nie będą prowadzone żadne działania związane z wydobyciem bursztynu” – poinformowała dziś rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni Magdalena Kierzkowska.

Jak podkreśliła, działania takie byłyby nieopłacalne, dlatego zdecydowano o zaniechaniu ubiegania się o koncesję na wydobycie bursztynu.

Poinformowała też o zmianie technologii budowy śluzy. Obecnie w miejscu wykonywanej śluzy, skąd zakładano wydobycie bursztynu, powstaje szczelna przesłona w technologii jet-groutingu. Niemożliwe więc są żadne działania związane z przesiewaniem ziemi w celu poszukiwania bursztynu.

Na terenie przekopu wedle wcześniejszych szacunków jest ok. 1,4 tony bursztynu.

kak/PAP, niezależna.pl