Były prezydent Lech Wałęsa udzielił wywiadu założycielowi prorosyjskiej Partii Zmiana, Mateuszowi Piskorskiemu dla rosyjskojęzycznego portalu Baltnews. Mówiąc o wyzwaniach, przed jakimi stoją współczesne państwa, Wałęsa stwierdził, że trzeba wszystko zmienić, w tym demokrację.

W ocenie Lecha Wałęsy współczesne państwa muszą wypracować „nową konstrukcję”, która zostanie oparta na „wspólnym fundamencie”. Przekonuje również, że konieczne jest znalezienie nowego modelu ekonomicznego. Stwierdził, że nie może to być komunizm, który się nie sprawdził, ale nie może to w jego ocenie być też kapitalizm, ponieważ państwa kapitalistyczna są skupione jedynie na własnych interesach.

- „Musimy zmienić wszystko, w tym demokrację. Przecież demokracja miała doprowadzić do władzy mądrych, uczciwych, kontrolowanych przez społeczeństwo ludzi. Czy tak jest? Oczywiście, że nie. Jaką mamy demokrację? Mafie, gangi... To wszystko działało na skalę państwa narodowego, ale już nie działa” – mówił.

Mówiąc o relacjach z Rosją były prezydent przekonywał, że trzeba nauczyć się oddzielać przeszłość od przyszłości.

- „Czuję się trochę winny, ponieważ mogłem rozwiązać więcej problemów z prezydentem Borysem Jelcynem. Mój błąd polega na tym, że myślałem, że będę miał drugą kadencję. Pomyślałem wtedy, że będzie jeszcze czas na uzgodnienie z Rosją wszystkich pozostałych kwestii” – stwierdził.

kak/Onet.pl