Tomasz Wandas, Fronda.pl: Musimy budować oszczędności, a z nich inwestycje – powiedział wicepremier Morawiecki. Co to oznacza w praktyce? Skąd ten postulat?

Jerzy Kwieciński, wiceminister w Ministerstwie Rozwoju: Jednym ze znaczących celów naszej strategii jest zwiększenie stopy inwestycji. W tej chwili wynosi ona poniżej 20% w odniesieniu do produktu krajowego brutto, celem jest próg poniżej 25%. Wszystkie kraje, które osiągnęły wysoki poziom rozwoju miały taki okres kiedy inwestowały na poziomie 25 czy 30%, a niektóre kraje Azjatyckie, te tygrysy takie jak Korea – inwestowały jeszcze więcej gdyż około 35% w stosunku do produktu krajowego brutto.

Czy ten plan nie wiąże się ściśle z próbą zmiany w systemie emerytalnym w Polsce? Jak należałoby zwiększyć poziom tych inwestycji? 

Aby zwiększyć stopień inwestycji – musimy mieć z czego te inwestycje finansować. Dotychczas w bardzo dużym stopniu opieraliśmy się na inwestycjach zagranicznych – wypływały one z oszczędności, które były gromadzone za granicą, a nie z naszych własnych oszczędności. Stopa inwestycji w Polsce jest niższa aniżeli w naszych krajach sąsiednich (w Czechach, a nawet na Słowacji). Musimy dziś zmienić nastawienie społeczeństwa do oszczędzania – inwestycje będziemy mogli zwiększyć poprzez zwiększenie stopy oszczędzania przez społeczeństwo. Bardzo ważnym instrumentem do zwiększenia tej stopy będą działania związane z programami emerytalnymi. Te oszczędności, które są przeznaczane na przyszłe emerytury stanowią źródło finansowania inwestycji.

Eksperci co do problemu emerytur są podzieleni, jedni twierdzą, że jedynym rozwiązaniem będą emerytury obywatelskie, a drudzy, że wręcz przeciwnie – tylko pogorszą one sprawę. Jak ta sprawa ma się do rozwoju Polski i do waszych planów inwestowania z oszczędności? I czy faktycznie jest tak, jak mówią eksperci, że powinniśmy już dziś zacząć oszczędzać na emerytury?

Jeżeli chcemy mieć pieniądze na starość – a widać coraz wyraźniej, że żyjemy coraz dłużej i coraz mniej się nas rodzi - to oczywiście powinniśmy oszczędzać. Powinniśmy też zadbać o polepszenie kryzysu demograficznego. Koszty ponoszone na rzecz starzejącego się społeczeństwa będą niewątpliwie rosły – a nie jest tajemnicą, że osób z roku na rok będzie przybywać. Powinniśmy zatem zdecydowanie lepiej przygotowywać się na naszą starość. Z tego punktu widzenia takie instrumenty jak instrumenty finansowania naszych emerytur są dla nas bardzo ważne. Z drugiej strony, tak jak wspomniałem środki gromadzone na nasze emerytury stanowią jednocześnie kapitał do inwestowania długoterminowego.

Niewątpliwie, gdy mówimy o wpływie do budżetu państwa, to trzeba wspomnieć o tym o czym rząd Prawa i Sprawiedliwości mówi od samego początku, to znaczy o dochodach z uszczelniania VATu. Czy udało się Wam ten wpływ zwiększyć i czy jest on stabilnym trendem?

Jest to proces trudny i długotrwały, nie da się go zmienić ot tak, z dnia na dzień. Luka w zbiorach podatku VAT w naszym kraju jest bardzo duża, jest znacznie większa niż średnia unijna w odniesieniu PKB. W ostatnich latach była szacowana od 35-55 miliardów złotych – jest to zatem kwota porównywalna z naszym rocznym deficytem budżetowym. W związku z tym jest to jeden z najważniejszych elementów, które nasz rząd musi rozwiązać. W tamtym roku udało się nam zmniejszyć tę dziurę o parę miliardów, w tym roku zakładamy, że będzie to kilkanaście miliardów złotych, które dodatkowo uzyskamy dzięki uszczelnieniu systemu poboru podatku VAT, a w kolejnym roku myślimy, że będzie to znacząco ponad dwadzieścia miliardów złotych, a może i trzydzieści.

Kilka lewicowych portali podało informację, że wicepremier Morawiecki, powiedział iż nie boi się poświęcić małych przedsiębiorców dla dobra kraju. Czy to manipulacja, czy faktycznie Ministerstwo Rozwoju zmieniło kierunek i mniej skupia się teraz na mniejszych przedsiębiorcach?

Nie słyszałem, aby wicepremier Morawiecki mówił coś podobnego, nie znam też informacji o których pan wspomina. Jednak z całą pewnością mogę panu powiedzieć, że małe i średnie przedsiębiorstwa, ich rozwój to jest jeden z naszych naczelnych priorytetów. Sądzę zatem, że jest to albo błędnie podana informacja, albo źle zinterpretowana informacja. Absolutnie małe i średnie przedsiębiorstwa są naszym priorytetem!

A co z poborem podatku VAT?

Jeżeli chodzi o pobór podatku VAT to chcemy w ten sposób zlikwidować patologię. Natomiast wprost przeciwnie, dla tych przedsiębiorców, którzy dobrze płacą podatki – chcemy ich preferować, nagradzać. Instrumenty, które są przez nas budowane, powstają przeciwko tym, którzy państwo oszukują, którzy nie płacą, a nie przeciwko tym, którzy zachowują się wobec państwa uczciwie.

W jaki zatem sposób uczciwy mały przedsiębiorca będzie mógł dostrzec, że Ministerstwo Rozwoju mu pomaga, że się o niego troszczy?

W przeszłości często odnosiliśmy wrażanie, że służby skarbowe kierowały swoje działania tam gdzie łatwiej było ściągnąć podatki, właśnie do tych firm małych, słabych, które nie mają za sobą prawników, nie mają za sobą zaplecza ekspertów po to, aby wykazać się działaniem, wykazać się tym, że są skuteczne. Natomiast my uważamy, że powinniśmy te działania kierować na tych, którzy celowo chcą państwo oszukać, którzy nie płacą podatków na wielką skalę.

Dziękuję za rozmowę.