Jak informują liczne francuskie media, w sobotę 4. września rozpoczął się pierwszy po wakacjach dzień protestów przeciw przepustkom szczepionkowym po wakacjach. W ostatnich dwóch tygodniach liczna protestujących malała. Było to związane najprawdopodobniej z sezonem urlopowym. W dniu dzisiejszym te protesty przybrały znacznie na sile.

We Francji w sumie zostało zaplanowanych ponad 200 zgromadzeń, a tamtejsze władze spodziewały się „od 130 000 do 170 000” demonstrantów, z czego od 17 000 do 27 000 w samym Paryżu.

Prorządowe sondaże jak na przykład opracowany przez Odoxa-Backbone Consulting dla Le Figaro z piątku 3 września, podają, że około 67% Francuzów aprobuje „przepustki zdrowotne”.

Tych wyników zdają się jednak nie potwierdzać tłumy protestujących na ulicach Francuzów.

Jak informowało francuskie MSW informowało, dwa tygodnie temu w protestach w tym kraju wzięło udział 160 tys. demonstrantach. Trzy tygodnie wcześniej było to aż 215 tys, a kolektyw „Le Nombre Jaune” („Żółta Liczba”) wskazał nawet na co najmniej 323 294 demonstrantów w ubiegłym tygodniu.

W sobotę 4. września w samym Paryżu przeszło pięć demonstracji przeciwko paszportom szczepionkowym oraz segregacji sanitarnej.

Zgodnie z wprowadzonymi w tym kraju przepisami, od 30 września mają zostać też wprowadzone „przepustki” dla dzieci w wieku 12-17 lat. Wprowadzono także zapis zwalniający starsze dzieci ze zgodny obojga rodziców na szczepienia, a ma wystarczać podpis jednego z nich.

mp/media/twitter