"Znam osobę, która na stwierdzenie "proszę pozdrowić brata" reaguje bardzo nerwowo. Znasz ją?"- to pytanie zadał Dominice Wielowieyskiej Piotr Semka. Nagranie z ostatniego odcinka "Loży prasowej" podbija sieć.
Zaproszeni do TVN24 dziennikarze różnych mediów dyskutowali o reformie wymiaru sprawiedliwości oraz tarciach między prezydentem Dudą o obozem rządzącym w kwestii ustaw o KRS i SN.
"Moim zdaniem Jarosław Kaczyński ma bardzo mocny temperament polityczny, czemu dawał wyraz niejednokrotnie krzycząc do posłów: "Wy kanalie" i "zdradzieckie mordy"- stwierdziła publicystka "Gazety Wyborczej", Dominika Wielowieyska. Dziennikarka najwyraźniej udawała, że nie rozumie, skąd wzięły się te słowa.
"Już przestań! To były okoliczności bardzo specyficzne (…) Jak krzyczano "zadzwoń do brata", a ty traktujesz to jak normalną sytuację"- odpowiedział publicysta tygodnika "Do Rzeczy".
Dziennikarka "GW" broniła się, że Jarosław Kaczyński powiedział to w reakcji na wypowiedź wiceprzewodniczącego PO, Borysa Budki o przestrzeganiu praworządności. Były minister sprawiedliwości wspomniał o Śp. prezydencie Lechu Kaczyńskim, regularnie lżonym i wyśmiewanym przez prominentnych niegdyś polityków PO z milczącym przyzwoleniem partii, która mniej więcej od katastrofy smoleńskiej, szczególnie zaś po wygranej PiS w wyborach w 2015 r. regularnie okłada lidera obecnie rządzącej partii tragicznie zmarłym bratem po głowie.
"Znam osobę, która na stwierdzenie "proszę pozdrowić brata" reaguje bardzo nerwowo. Znasz ją?"- zapytał Piotr Semka.
yenn/Twitter, Fronda.pl