Pod koniec lutego w Warszawie odbędzie się pierwsze zgromadzenie krajowe partii „Zmiana”. Jej politycy przyznają: jesteśmy antyamerykańscy, chcemy współpracy z Rosją. I zapraszają do Polski „gości z Noworosji”.

Portal niezalezna.pl poinformował, że już pod koniec lutego odbędzie się w Warszawie pierwsze krajowe zgromadzenie partii „Zmiana”. To otwarcie prorosyjskie i antyamerykańskie ugrupowanie, chce tworzyć w polskiej polityce nową jakość, podejmując koncepcję eurazjatycką – a więc powrót Polski do strefy wpływów Moskwy, co oficjalnie nazywałoby się tylko „współpracą”…

Partię współtworzą między innymi ludzie z byłej „Samoobrony”. Jeden z nich, Tomasz Jankowski, w rozmowie z portalem niezalezna.pl zadeklarował, że „Zmiana” chce odejścia od „polityki zagranicznej opartej na ideologii atlantyzmu – mówiąc wprost wysługiwania się Stanom Zjednoczonym – na rzecz kontynentalizmu, czyli współpracy z takimi podmiotami jak Unia Europejska i Federacja Rosyjska”.

Co ciekawe w komunikacie o zgromadzeniu „Zmiany” podano, że do Polski zostali zaproszeni także „goście z Noworosji”. Jankowski tłumaczy, że jest to „taki, no pewien rodzaj symbolu tych przemian [tj. w polityce zagranicznej – red.], symbolem sprzeciwu wobec ingerencji Stanów Zjednoczonych, ingerencji tych sił euroatlantyckich na naszym kontynencie”.

W rozmowie z niezalezna.pl polityk dodał, że „Zmianie” bardzo zależy na zaproszeniu kogoś z „władz” separatystycznych republik, choć politycy zdają sobie sprawę, że będzie to trudne ze względu na obecną sytuację.

bjad/niezalezna.pl