Policja w Krakowie odebrała najbardziej kuriozalne zgłoszenie w swoim życiu. Otrzymali informację, że przy jednej z kamienic na ul. Długiej w Krakowie siedzi ... koza.

Po przybyciu patrolu policyjnego na ul. Długą, policjanci zauważyli spokojnie odpoczywałącą i przypiętą łańcuchem kozę. Po chwili do rogacza podeszło kilku pijanych mężczyzn. Przyznali, że to oni zabrali kozę na spacer po mieście. Wcześniej pożyczyli ją od koleżanki.

Zdaniem policji mężczyźni nie popełnili wykroczenia - spacerowanie z kozą nie jest nielegalne.

W Krakowie dzieją się coraz większe dziwactwa!

mm/Radio Kraków