Rosyjscy okupanci bardzo starają się pokazać, że jakoby nie oddadzą zajętych rejonów obwodu charkowskiego, nie oddadzą obwodu chersońskiego, okupowanej części obwodu zaporoskiego i Donbasu. Gdzieś atakują, gdzieś podciągają rezerwy, gdzieś próbują wzmocnić pozycje. Najbliższe tygodnie wojny bedą ciężkie. I musimy sobie zdawać z tego sprawę – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Jak podkreślił prezydent Ukrainy, jedynym wyborem dla Ukrainy jest walczyć i zwyciężyć, po to, żeby wyzwolić okupowane ziemie i zniewolonych ludzi.

Ludmyła Denysowa, rzeczniczka praw człowieka Ukrainy podała już oficjalnie do wiadomości informacje, które wcześniej przekazał wywiad brytyjski na temat dokonywania przez Rosję gwałtów małych dzieciach. W wyniku tego bestialstwa dzieci mają być świadomie gwałcone aż nastąpi zgon.

Informacje przekazane przez Denysową dotyczą obecnie obwodu chersońskiego w południowej Ukrainie. Przypomniał ona, że do tego samego typu zbrodni dochodziło na wyzwolonych już terenach w okolicach Kijowa, czego najbardziej znanym przykładem są mordy i gwałty w Buczy.

Jak przekazała ukraińska rzeczniczka praw człowieka, rosyjskie zbrodnie na ludności cywilnej, w tym na kobietach i dzieciach znalazły potwierdzenie w zeznaniach licznych świadków, o czym informują już zarówno ukraińskie jak i światowe media.

W swoim oświadczeniu Denysowa podkreśliła także, że gwałty w różnych formach są taktyką Rosji w prowadzeniu wojny okupacyjnej przeciwko Ukrainie. Taki ustalenia już wcześniej zostały przekazane przez brytyjski wywiad.

Jak dodała rzeczniczka praw człowieka Ukrainy, „tylko w ciągu ostatniej doby jej biuro dostało informację o zgwałceniu dziewczynek w wieku lat 12 i 15, sześciomiesięcznej dziewczynki, dwuletnich bliźniaków na oczach matki i trzyletniego chłopczyka” – czytamy na portalu kresy4.pl.

Dodała też, że oprawcy do gwałtów najmłodszych dzieci, które zmarły, użyli przedmiotów.

 

mp/unian.net, twitter, kresy24.pl