Proboszcz jednej z parafii w Rawiczu usłyszał zarzut zakłócania spokoju. Na hałaśliwe nagłośnienie kościoła poskarżyli się mieszkańcy.

- „Proboszcz usłyszał zarzut zakłócania spokoju poprzez nadawanie utworów przez zewnętrzne głośniki świątyni w okresie od marca do września ub. roku. To jest wykroczenie, sprawa zostanie skierowana do sądu” – przekazała PAP oficer prasowy rawickiej policji asp. sztab. Beata Jarczewska.

Jak dodała, wedle relacji mieszkańców muzyka z kościelnych głośników miała płynąć od rana do wieczora.

Proboszcz wyjaśnia, że w ten sposób chciał wesprzeć wiernych w okresie pandemii koronawirusa. Wielu z nich uczestniczy we Mszach świętych na zewnątrz kościoła, dlatego przygotowano dla nich nagłośnienie.

Duchownemu grozi kara aresztu, ograniczenia wolności bądź grzywny.

kak/PAP, wPolityce.pl