1. Jak poinformował portal wPolityce.pl, Polska jest bliska uzyskania poparcia aż przez 8 krajów członkowskich, aby procedura z art. 7. TUE wobec naszego kraju w ogóle się nie rozpoczęła na Radzie Europejskiej.

Od dawna takie stanowisko prezentowały Węgry, zarówno premier jak i przewodniczący parlamentu tego kraju deklarowali, że nie tylko będą głosować przeciwko rozpoczęciu procedury z art. 7 wobec Polski, ale gdyby nawet do tego doszło na Radzie Europejskiej zgłoszą veto.

Teraz po wizycie premiera Mateusza Morawieckiego na Litwie i spotkaniu z premierami wszystkich krajów bałtyckich (Litwy, Łotwy i Estonii) wiemy, że wszystkie one nie będą popierały rozpoczęcia tej procedury wobec Polski.

Są prowadzone również rozmowy przedstawicieli polskiego rządu z przedstawicielami innych krajów członkowskich, z których jak informuje portal wPolityce.pl wynika, że także Rumunia, Bułgaria, Czechy i Malta są gotowe nie popierać tej procedury wobec naszego kraju.

2. Przypomnijmy, że w połowie grudnia poprzedniego roku Komisja Europejska zdecydowała, że zwróci się do Rady Europejskiej o uruchomienie procedury z art. 7 TUE, a ta żeby mogła rozpocząć działania, będzie musiała uzyskać na to zgodę przynajmniej 22 państw członkowskich.

Więc cała sprawa „rozpoczynała się na nowo”, tym razem na poziomie Rady Europejskiej, a Polska będzie mogła przedstawić swoje racje dotyczące konieczności reform wymiaru sprawiedliwości wobec głów państw i premierów wszystkich krajów członkowskich.

Ewentualne karanie w postaci pozbawienia Polski głosu w Radzie, będzie, więc teoretycznie możliwe za wiele miesięcy i to pod warunkiem, że w tej sprawie będzie jednomyślność wszystkich krajów członkowskich (wiemy doskonale, że tej jednomyślności nie będzie, bo przeciwne będą Węgry).

3. Prezydencja bułgarska zdecydowała wprawdzie, żeby na Radzie Unii Europejskiej (a więc organie, w którym zasiadają ministrowie krajów członkowskich) wstępnie sprawę Polski omówić i taki punkt wprowadzono na Radę 27 lutego tego roku w Brukseli, ale wysłuchano na nim tylko stanowiska Komisji zaprezentowanego przez Fransa Timmermansa i stanowiska Polski, które zaprezentował minister Konrad Szymański.

W tym tygodniu premier Mateusz Morawiecki spotkał się w Brukseli zarówno z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean Claude Junckerem jak i jego zastępcą Fransem Timmermansem i przekazał im białą księgę omawiającą zastrzeżenia, jakie zgłosiła „Bruksela” do reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce.

Wspomniany dokument opisuje poszczególne zmiany w wymiarze sprawiedliwości w Polsce, powołując się na przykłady takich samych rozwiązań stosowanych w prawie innych krajów członkowskich i to od lat i zwraca uwagę, że nie budziły one nigdy żadnych wątpliwości Komisji Europejskiej.

Biała księga została przekazana także do wszystkich państw członkowskich, ponieważ jeżeli dyskusja na temat reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości miałaby się odbyć na forum Rady Europejskiej, to dobrze byłoby żeby wszystkie one, miały informacje w tej sprawie z pierwszej ręki.

Jeżeli do KE dotrze informacja, że aż 8 krajów nie jest gotowych popierać jej wniosku o rozpoczęcie procedury z art. 7 TUE wobec Polski, to wygląda na to, że może się ona zakończyć, zanim się zacznie.

Zbigniew Kuźmiuk

dam/salon24.pl