Sąd Najwyższy w środę rozpatrywał Prokuratury Krajowej w sprawie doprowadzenia siłą na rozprawę sędziego Igora Tuleyi, który notorycznie odmawia stawienia się w na rozprawie w swojej sprawie. Przed Sądem Najwyższym w związku z tym posiedzeniem w ramach protestu zebrała się grupka osób, które zablokowały parking, a interweniować musiała policja.

- O 7:30 @ObywateleRP rozpoczęli pokojowy protest pod SN, gdzie o 12:00 „Izba Dyscyplinarna” ma rozpatrzeć wniosek o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie do prokuratury sędziego Igora Tulei. Pod SN tłumy policji, która zatrzymała 3 osoby. Jesteśmy na miejscu z @JachiraKlaudia – czytamy na Twitterze Małgorzaty Tracz.

Protestujący usiedli na drodze w celu zablokowania wjazdu. Apele policji o odblokowanie parkingu nie przyniosły skutki, a funkcjonariusze „użyli siły fizycznej i przenieśli osoby w bezpiecznie miejsce” - wyjaśnia podinspektor Robert Szumiata.

Osoby zostały wylegitymowane, jedna zatrzymana i przewieziona na komisariat, ponieważ znieważyła policjanta na służbie.

Jak podają media w proteście uczestniczyli przedstawiciele środowisk antyrządowych, a wśród nich Obywatele RP, przedstawicieli Fundacji Otwarty Dialog oraz niektórzy politycy opozycji.

Sędzia Tuleya konsekwentnie odmawia stawienia się w prokuraturze. Podkreśla, że nie uznaje Izby Dyscyplinarnej SN jako sądu oraz ważności decyzji podjętych przez tę izbę – czytamy na portalu wpolityce.pl

Powodem uchylenia Tuleyi immunitetu „było podejrzenie ujawnienia informacji ze śledztwa oraz danych i zeznań świadka, które miały narazić bieg postępowania” - czytamy.

mp/pap/twitter/wpolityce.pl