Ksiądz arcybiskup Marek Jędraszewski stał się znów celem ataków środowisk lewicowo-liberalnych. Wszystko w związku ze zmianami personalnymi w biurze prasowym krakowskiej kurii.

Archidiecezja Krakowska, po doniesieniach medialnych o zwolnieniu z dnia na dzień całego zespołu prasowego oraz wpisie w mediach społecznościowych jednej z byłych już pracowniczek, wystosowała oświadczenie, w którym informuje, że „zespół osób tworzących Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej świadczył dotychczas usługi na rzecz Archidiecezji Krakowskiej na podstawie umów cywilnoprawnych, które przewidywały miesięczne okresy wypowiedzenia”. Podkreślono również, że „takie warunki zostały zaakceptowane przez strony i nigdy nie były kwestionowane". Wedlug informacji w mediach chodziło o pięć kobiet tworzących zespół biura prasowego archidiecezji. 

Następnego dnia kuria wydała kolejny komunikat, w którym podkreślono, że zwolnione zostały trzy pracownice, które nie są w związkach małżeńskich. Z kolei dwie, które nie straciły zatrudnienia, „w życiu prywatnym jako matki tworzą wraz ze swymi mężami katolickie rodziny”. Wczoraj zmieniono treść oświadczenia. Usunięto m.in. informację o stanie cywilnym pracowniczek, która skłoniła do interwencji  Rzecznika Praw Obywatelskich, Adama Bodnara. 

RPO zamierza poprosić kurię o wyjaśnienia. Ponadto Bodnar ma zwrócić się do Państwowej Inspekcji Pracy o kontrolę sytuacji w Archidiecezji Krakowskiej.

"W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej nieprawdziwymi informacjami na temat zmian personalnych w Biurze Prasowym Archidiecezji Krakowskiej, Kuria Metropolitalna w Krakowie informuje, że podjęte działania dotyczą zakończenia współpracy jedynie z koordynatorem Biura – panią Joanną Adamik oraz dwoma spośród czterech pozostałych członków zespołu Biura Prasowego"-czytamy na stronie kurii. 

Podkreślono ponadto, że "pani Joanna Adamik w dniu 10 sierpnia br. w piśmie skierowanym na ręce Księdza Arcybiskupa stwierdziła, m.in.: „(…) wyrażając szczerą wdzięczność za ostatnie lata i miesiące pracy i służby dla Księdza Arcybiskupa, także za wszystkie gesty i słowa osobistej życzliwości wobec mnie i moich bliskich, proszę o zwolnienie mnie z obowiązków”. Kuria nadmienia, że prośba Adamik została przyjęta "z uwzględnieniem ustaleń co do trybu rozwiązania współpracy zawartych w umowie oraz przepisów prawa".

yenn/diecezja.pl, Fronda.pl