Chodzi o pułkownika Alekseja Katieriniczewa, którego w sierpniu wyznaczono na stanowisko pierwszego zastępcy przewodniczącego nielegalnego „rządu” okupowanego obwodu chersońskiego, mającego odpowiadać za bezpieczeństwo.  

Ukraińska rakieta trafiła prosto do gabinetu pułkownika w budynku administracji obwodowej.