„Wielokrotnie proponowano mi, sugerowano i pytano, czy jestem gotowy przeprowadzić zamach stanu. Natomiast zamachu stanu ze mną się nie zrobi” – powiedział w lipcu publicznie w mediach marszałek Hołownia.
Jak podkreślał Hołownia do zablokowania zaprzysiężenia na urząd prezydenta RP Karola Nawrockiego oraz przejęcia roli głowy państwa i rozpisania nowych wyborów prezydenckich, mieli namawiać go „politycy, prawnicy, różni ludzie” – „sfrustrowani wynikiem wyborów prezydenckich”.
Szymon Hołownia nie stawił się dziś w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, by kontynuować zeznania złożone już podczas poprzedniego przesłuchania w tej sprawie.
Pełnomocnik prawny Hołowni złożył pismo, w którym „zakwestionował konieczność składania zeznań przez świadka”.
