„Kilka dni temu została przedstawiona propozycja Komisji Europejskiej, dotycząca ograniczenia, a w zasadzie zlikwidowania możliwości połowu śledzia centralnego na Bałtyku” – powiedział wiceminister rolnictwa Krzysztof Ciecióra.
Jak podkreślił wiceszef resortu i rozwoju wsi, śledź to ryba, którą polscy rybacy, szczególnie ci drobni, małoskalowi „poławiają i czerpią z tego dochód”.
Planowany przez KE zakaz połowu, który miałby zostać wprowadzony w życie już za niespełna 3 miesiące oznaczałby de facto likwidację małoskalowej polskiej floty.
„My się na to absolutnie nie zgadzamy” – oświadczył wiceminister Ciecióra.
Zdaniem wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi, poza Polską również kraje skandynawskie i państwa bałtyckie sprzeciwiają się unijnemu zakazowi.