W ramach „100 konkretów” Platforma Obywatelska obiecała, że przed upływem 100 dni rządów podniesie kwotę wolną od podatku do 60 tys. zł.

- „Praca musi się opłacać. Dlatego po wygranych wyborach przeprowadzimy radykalną obniżkę podatków poprzez podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. To jest konkret. Jako Człowiek Od Gospodarki gwarantuję, że dopilnuję dla Was tej sprawy w Sejmie”

- zapewniał w kampanii wyborczej obecny minister finansów Andrzej Domański.

Obietnicy tej rządowi Donalda Tuska nie udało się zrealizować w ciągu pierwszych 100 dni i wszystko wskazuje na to, że nie zrealizuje jej do 2028 roku. Co więcej, do tego czasu kwota wolna od podatku ma w ogóle nie być podnoszona.

- „Szokujące! Dziura budżetowa w tym roku to 290 mld zł! W ramach cięć wydatków w związku z unijną procedurą nadmiernego deficytu jaka została nałożona na rząd Tuska, Koalicja 13 grudnia zdeklarowała cichaczem w KE, w Planie na lata 2025-2028, że w najbliższym czasie:

    — nie będzie podniesienia kwoty wolnej od podatku, nie tylko do 60 tys. zł, ale w ogóle!

    — pomimo szalejącej drożyzny nie obniżą podatku VAT (który podnieśli) na żywność z 5 proc. do 0 proc.”

- ujawnił rzecznik PiS Rafał Bochenek.

- „W ciągu roku zdewastowali budżet państwa, spółek państwowych i dzisiaj swoje błędy chcą łatać pieniędzmi Polaków!”

- dodał.