Do zdarzenia doszło w listopadzie, a postępowanie – wszczęte 24 listopada – początkowo prowadziła policja. Ze względu na wojskowy charakter obiektu sprawę przejęła Żandarmeria Wojskowa. Jak przekazał rzecznik gdańskiej prokuratury Mariusz Duszyński, podejrzani złożyli wyjaśnienia i nie zastosowano wobec nich środków zapobiegawczych.

Śledczy zabezpieczyli telefony komórkowe mężczyzn. Urządzenia trafiły do Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej w Warszawie, gdzie wykonywane są kopie binarne i analiza zawartości. Od jej wyników zależy dalszy kierunek postępowania oraz ewentualne rozszerzenie zarzutów.

Prokuratura podkreśla, że na tym etapie nie ujawnia motywów działania podejrzanych. O ich odpowiedzialności karnej zdecyduje sąd po zakończeniu czynności śledczych.