Prezydent Ukrainy, Petro Poroszenko wziął udział w Soborze zjednoczeniowym ukraińskiego prawosławia. Podczas tego wydarzenia ukraiński przywódca poczynił ważną deklarację.
„Ukraina nie była, nie jest i nie będzie terytorium kanonicznym rosyjskiej Cerkwi. Autokefalia ukraińskiego Kościoła prawosławnego to kwestia naszego bezpieczeństwa narodowego. Zdobywamy wreszcie duchową niezależność, którą można porównywać z uzyskaniem niezawisłości politycznej. Odcinamy więzy, które łączyły nas z (rosyjskim) imperium”- podkreślił Poroszenko.
Prezydent zaapelował do duchownych i wiernych uczestniczących w Soborze o jedność podczas obrad.
„Dziś od was i tylko od was zależy przyszłość Ukrainy, nasza wolność i nasza niezawisłość państwowa i duchowa. W imię Boga i Ukrainy podejmijcie mądre i wyważone decyzje"- mówił polityk. Petro Poroszenko wyraził nadzieję, że zgromadzeni są "odpowiednimi ludźmi w odpowiednim czasie i miejscu".
Na koniec ukraiński prezydent życzył Soborowi owocnych obrad.
Biskup Patriarchatu Kijowskiego Epifaniusz został wybrany na zwierzchnika autokefalicznego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego. Teraz otrzyma z rąk Patriarchy Konstantynopola, Bartłomieja I tomos o nadaniu autokefalii. Ma to nastąpić w dniu prawosławnej wigilii Bożego Narodzenia, czyli 6 stycznia.
yenn/PAP, Fronda.pl