Tomasz Wandas, Fronda.pl: Gazeta Wyborcza wyraźnie próbuje przekonać opinię publiczną do tego, iż należy przyjmować migrantów islamskich. Dlaczego aż tak bardzo jej na tym zależy?

Barbara Bartuś, klub parlamentarny PiS: Trudno to zrozumieć, przede wszystkim dlaczego tak bardzo zależy na tym Europie Zachodniej. Ta polityka, którą prowadzi obecnie UE jest główną przyczyną dla której w Polsce tak mocno walczy Gazeta Wyborcza. Wyborcza wpisuje się w główny nurt europejski - to oczywiste, jednak głównym powodem dlaczego tak mocno angażuje się w tą sprawę jest to, iż rząd pani premier Beaty Szydło jest przeciwny przyjmowaniu migrantów islamskich do Polski.

Redaktorzy Gazety Wyborczej w sprawie migrantów powołują się na Kościół, na papieża Franciszka. Czy to nie hipokryzja?

Na takie działania gazety wyborczej brakuje słów. Wszyscy doskonale wiemy, że gazeta wyborcza od lat walczyła z Kościołem. Ponadto dziś, kiedy powołuje się na słowa papieża Franciszka często świadomie wybacza ich znaczenie. Ponadto fakty są takie, że rząd Prawa i Sprawiedliwości i Kościół w Polsce, zrobili i ciągle robią bardzo wiele, aby pomóc osobom naprawdę potrzebującym tam na miejscu. Państwa, które przyczyniły się w znacznej mierze do wybuchu tego konfliktu powinny bardziej przyłożyć się do tego, aby temu konfliktowi zaradzić, a nie tylko myśleć o tym, jak się pozbyć problemu.

Nie dość, że Gazeta Wyborcza wydaje się promować islam, to w dodatku atakuje polskich patriotów, ludzi oddanych Polsce. Jak to zatem jest możliwe, że w dalszym ciągu ma ona czytelników, którzy wierzą w jej manipulacje?

Ciężko zrozumieć sposób postępowania środowisk lewicowych, wydają się oni podcinać gałąź na której siedzą. Niby promują wolność, a z drugiej strony w ramach protestu (np. pani radna – ubiera burkę) totalnie się ośmieszają. Myślę, że w gruncie rzeczy nie przyświeca im żadna konkretna idea, a po prostu walka z Kościołem, Prawem i Sprawiedliwością, walka z Polską.

Jak skończy się spawa relokacji migrantów? Rząd Beaty Szydło pozostanie nieugięty?

Głęboko w to wierzę. Jesteśmy rządem, który szanuje Polaków i ich słucha, dlatego wierzę w to, że pod żadnym „zewnętrznym” naciskiem się nie ugniemy. Polacy po to płacą podatki, aby państwo zapewniało im bezpieczeństwo – nie może być tak, że my poprzez przyjmowanie migrantów narazimy naszych obywateli na jego utratę.

Dziękuję za rozmowę.