Oburzył się na to Mikołaj Lizut z TOK FM. "Kompromisową. - Kompromisową??? Pierwsze słyszę!" - oponował dziennikarz. 

"Kompromisową, tak, naprawdę, popatrz na rozwiązania..." - próbował tłumaczyć Durczok. "To jest pewien eufemizm, który używamy od czasów uchwalenia tzw. kompromisu" - nie dał mu dokończyć Lizut.

"Używamy tego eufemizmu od czasu uchwalenia tzw. kompromisu, a był to kompromis części posłów proweniencji katolickiej z Kościołem katolickim, co jest w ogóle zadziwiające. To jest najbardziej restrykcyjna ustawa..." - perorował Lizut. Na co Durczok przypomniał, że bardziej restrykcyjną ustawę ma choćby Irlandia. 

"Sama istota kompromisu polega na tym, że rezygnuje się z części swoich racji, mimo że uznajemy, że są niepodważalne, nasze, fundamentalne. Spróbuj przyjąć punkt widzenia ludzi, którzy uważają, że życie ludzkie..." - próbował tłumaczyć redaktor Faktów TVN, ale nie mógł dokończyć, bo Lizut cały czas mu przerywał, wmawiając, że Kościół pozbawia kobiety prawa do decydowania o własnym ciele. Durczok jednak dodał, że katolicy wierzą, iż życie zaczyna się od poczęcia i przypomniał przykazanie "Nie zabijaj". Posłuchaj audycji TUTAJ

Beb/TOK FM