Emisja filmu dokumentalnego Ewy Stankiewicz na temat katastrofy smoleńskiej była przekładana kilkukrotnie. Ostatecznie podano, że zostanie on wyemitowany dzisiaj o godz. 21.15 na antenie TVP1.
Przedmiotem "Stanu zagrożenia" Ewy Stankiewicz jest katastrofa smoleńska, jej tło oraz przyczyny dojścia do narodowej tragedii. Jak podkreśla autorka, dowody które prezentuje dokument w sposób jednoznaczny wskazują na to, że na pokładzie rządowego samolotu ze śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim doszło do wybuchu.
W 11. rocznicę tej narodowej trageii na antenie TVP1 można było obejrzeć materiał przygotowany przez podkomisję sejmową ds. zbadania przyczyn katastrofy, której przewodniczy Antoni Macierewicz.
– Wszystkie dowody jakie mamy, cała zgromadzona wiedza wskazują, iż nie ma innej możliwości niż rozpad samolotu wskutek eksplozji. I to nie paliwa, ale materiałów używanych w wojsku, przemyśle. Pokazaliśmy to precyzyjnie w filmie. Krok po kroku. Logicznie. Tego się nie da zakwestionować – powiedziała Ewa Stankiewicz w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Jak podkreśla autorka, założeniem twórców dokumentu było dotarcie do młodego widza. Z tego też powody wiele szokujących faktów z konieczności musiało zostać pominiętych.
- Pracujemy już nad częścią drugą, szukam też wydawcy, który chciałby wydać książkę zawierającą te materiały – dodaje Stankiewicz.
W drugiej części ma się znaleźć „pójście tropami, które nie zostały zbadane przez oficjalne instytucje państwa polskiego”.
mp/wpolityce.pl