Zaskakujące stwierdzenie na łamach Franfurter Allgemeine Zeitung. Autor artykułu w gazecie przyznaje, że to Niemcy są winne pogorszeniu relacji z Polską przez jej lekceważenie.

Domagając się reparacji za zniszczenia wojenne, polski rząd stawia konfrontację z Niemcami w centrum swojej polityki zagranicznej”

- zauważa Reinhard Veser na łamach FAZ i dodaje, że Polska oraz Niemcy zbudowały bliskie, dobre relacje w minionym ćwierćwieczu mimo zgrzytów oraz sporów. Przyznaje, że wcale nie było to oczywiste, biorąc pod uwagę historię XX wieku.

Autor dodaje, że dobre relacje były również na początku rządów PiS mimo „krzykliwej antyniemieckiej retoryki, która w ich (PiS-u) szeregach należy do dobrego tonu”. Zauważa jednak, że te wedle wielu sygnałów zaczynają się psuć i nie będzie można tego łatwo naprawić.

Veser twierdzi też, że żądanie reparacji za II wojnę światową jest obliczone na użytek polityki wewnętrznej, aby móc „budować autorytarny reżym”. Przyznaje jednak, że Niemcy lekceważyli Polaków, co widoczne było choćby przy okazji dyskusji o wypędzeniu Niemców ze Wschodu, którą interesowała się cała Polska, ale wśród Niemców jedynie wąska grupa ludzi.

Podobnie pisze o kryzysie uchodźczym, kiedy to Polakom zarzucono „moralne zacofanie” bez próby zrozumienia powodu, dla którego nasz kraj zajął takie właśnie stanowisko. Czytamy również:

Obecnie chodzi jedynie o to, by zapobiec większym szkodom. Jest to możliwe jedynie poprzez widoczne zrozumienie dla Polski i szacunek dla jej osiągnięć”.

dam/PAP,Fronda.pl