Sejm zajmie się dziś wieczorem wnioskami o wotum nieufności wobec ministrów Dworczyka, Sasina i Kamińskiego oraz o odwołanie wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. Po ostatnich sporach w Zjednoczonej Prawicy pojawia się pytanie, jak w czasie głosowania zachowa się Porozumienie Jarosława Gowina. O lojalności zapewnia zastępca rzecznika partii Jan Strzeżek.

Rzecznik Porozumienia Jan Strzeżek zapewnił w rozmowie z portalem wPolityce.pl, że ws. wotum nieufności dla ministrów Dworczyka, Sasina i Kamińskiego jego ugrupowanie zagłosuje tak, jak cała Zjednoczona Prawica.

- „Jesteśmy lojalną częścią Zjednoczone Prawicy. Wynik głosowania może być tylko jeden”

- stwierdził.

Polityk zdradził również, jak Porozumienie zagłosuje ws. wniosku o odwołanie wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. Wniosek ten jest pokłosiem wpisu wicemarszałka na Twitterze, w którym stanowczo skrytykował on udział Swiatłany Cichanouskiej w organizowanym przez Rafała Trzaskowskiego wydarzeniu Campus Polska Przyszłości. Politycy Porozumienia bardzo negatywnie oceniali słowa wicemarszałka. Strzeżek zapewnia jednak, że nie zagłosują za jego odwołaniem.

- „Doceniamy to, że marszałek Terlecki zrozumiał swój błąd i był w stanie zmienić swoje postępowanie. Mam nadzieję, że pani Swiatłana Cichanouska wytłumaczyła mu, jak ważna jest wolna Białoruś”

- powiedział rozmówca wPolityce.pl

kak/wPolityce.pl