– Jest to skandaliczne i ja oczekiwałabym, że pani pierwsza prezes przeprosi sędziów Trybunału Konstytucyjnego za takie sformułowanie – powiedziała szefowa TK, dodając, że to "kolejne pomówienie".
Według niej, "jeżeli komuś nie podoba się wyrok sądu czy orzeczenie Trybunału, to może się wypowiedzieć i się nie zgodzić, ale nie daje to podstawy do wysuwania takich oskarżeń".
– To jest nieprawda i mogę wszystkich państwa zapewnić, że nie ma takiej sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym, żeby działał z podpowiedzi jakiegokolwiek podmiotu – stwierdziła
Przyłębska podkreśliła również, że TK nie zleca "pisania wyroków na zewnątrz".
– Żaden sędzia Trybunału nie podpisuje umowy o dzieło na napisanie projektu. Było tak, ale teraz tak nie ma – podkreśliła prezes TK.
bz/tvp info