Kobieta równa Matce Bożej? Nieprawdopodobne objawienia polskiej mistyczki

Choć na początku nic na to nie wskazywało, ostatecznie objawienia Marii Franciszki Kozłowskiej doprowadziły ją do herezji i wykluczenia ze wspólnoty Kościoła. Jednym z głównych powodów takiej decyzji hierarchów były kuriozalne wizje, według których Mateczka Kozłowska miała być w swojej świętości niemal równa Niepokalanej Dziewicy Maryi. Przeczytaj fragment najnowszej książki Tomasza P. Terlikowskiego “Iskra wyjdzie z Polski”.

Druga po Najświętszej Pannie

Pierwszym z zarzutów pod adresem objawień Marii Franciszki Kozłowskiej, o charakterze ściśle doktrynalnym, była kwestia podobieństwa Marii Franciszki Kozłowskiej do Najświętszej Maryi Panny.

Jak święty Franciszek naśladował najbliżej Pana Jezusa, tak ty naśladować będziesz najbliżej Najświętszą Pannę, i wszystko to, co Ona, będziesz przechodziła w podobieństwie, ale pamiętaj, że jak Marya była Niepokalanie poczęta, tak Ty jesteś wielką grzesznicą – notuje Maria Franciszka rzekome słowa Jezusa, i to padające już w pierwszej serii objawień, które uzupełnione zostają uwagą, że drogą, jaką prowadzona jest wizjonerka, nie była jeszcze prowadzona żadna inna dusza.

SPRAWDŹ W NAJNOWSZEJ KSIĄŻCE “ISKRA WYJDZIE Z POLSKI”

Jak Ja przez ręce Maryi ofiarowałem się Ojcu Niebieskiemu na zbawienie świata, tak przez twoje ręce chcę ofiarować Moje Miłosierdzie światu; ale pamiętaj: jak Najświętsza Panna była Niepokalanie Poczętą, tak ty jesteś grzesznicą – miał uzupełniać Pan Jezus.

Wyjęta spod namiętności

W innym miejscu możemy zaś znaleźć uwagę, że tak jak Maryja została wyłączona z grzechu pierworodnego, tak Maria Franciszka jest wyłączona z „namiętności”, i to łaską uprzedzającą na mocy swoich zasług w kwestii objawienia światu Dzieła Wielkiego Miłosierdzia – Ze wszystkich łask, jakiemi cię obdarzam, największą jest ta, że jak Najświętsza Panna wyjęta jest z pod grzechu, tak ty wyjęta jesteś z pod namiętności; tą drogą, jaką ciebie prowadzę, dotąd żadnej duszy nie prowadziłem, a podobieństwa swego szukaj w Najświętszej Pannie.

Pomijając rozwój odbierania postaci Marii Franciszki Kozłowskiej wewnątrz wspólnoty mariawickiej, już same te słowa sprawiają, że autor oceny jej objawień uznaje zakonnicę za osobę, która nie jest pokorna (bo w przeciwnym razie nie porównywałaby się do Niepokalanej). Nie do zaakceptowania jest także przypisywanie przez Jezusa Marii Franciszce prerogatyw właściwych jedynie Matce Bożej (jest o tym mowa już w pierwszych objawieniach).

Ostrożniej te same objawienia ocenia ksiądz Wojciech Różyk, który zwraca uwagę, że porównanie „odnosi się wyłącznie do roli, funkcji, jaką zakonnica ma pełnić (…). Wyraźnie też zaznaczona jest zasadnicza różnica między Maryją, która jest wolna od grzechu, a Felicją Kozłowską, która jest zwykłym człowiekiem podlegającym słabościom”. Identycznie interpretuje te słowa mariawicki autor Ignacy Stobiecki, który podkreśla, że z objawień wynikało jedynie to, iż obowiązkiem Mateczki „było naśladowanie życia Matki Bożej”.

Biada Rzymowi

I choć w odniesieniu do objawień z 1893 roku wydaje się to prawdą, to już w roku 1904 sama Maria Franciszka otrzymuje „przekaz o wiele mocniejszy”. „Wszystko, co Najświętsza Panna otrzymała ze względu na Moje przyjście, to ty otrzymasz ze względu na Moją mękę i śmierć”. I ukazał mi nową Jerozolimę i nowy Kościół, który wyjdzie z łona obecnego Kościoła; a także upadek Rzymu – wtedy usłyszałam w górze słowa: «Biada, biada» – opisuje siostra Kozłowska swoje objawienia poprzedzające otrzymanie dekretu rozwiązującego zgromadzenie mariawickie. Rozwój zaś rozumienia jej miejsca we wspólnocie mariawickiej jeszcze za jej życia pokazuje, że zastrzeżenie Świętego Oficjum może być słuszne.

Już w liście do Świętego Oficjum z roku 1906 księża Jan Maria Michał Kowalski i Roman Maria Leon Próchniewski domagają się, by Pius X wydał dokument uznający Marię Franciszkę za „Matkę Miłosierdzia dla wszystkich ludzi od Boga powołanych i wybranych dla zbawienia”, a w późniejszym wyznaniu wiary złożonym przez kapłanów mariawickich na ręce tego papieża znajdujemy dodatkowo uznanie, że „Pan Bóg uczynił Marię Franciszkę z domu Kozłowską najświętszą i dał Jej te łaski, jakie dał Najświętszej Maryi Pannie, Matce Bożej”, a także że „w ręku św. Maryi Franciszki jest miłosierdzie dla całego świata i nikt bez jej pomocy i pośrednictwa miłosierdzia nie dostąpi”.

TEKST ZOSTAŁ OPRACOWANY NA PODSTAWIE KSIĄŻKI “ISKRA WYJDZIE Z POLSKI” TOMASZA P. TERLIKOWSKIEGO, WYDAWNICTWO ESPRIT, KRAKÓW 2020