„Robi dzisiaj za Preisnera i GW w jednej osobie” – w taki sposób Sebastian Kaleta z PIS skomentował manipulacje dziennikarza RMF FM. Chodzi o wyrwane z kontekstu słowa, jakie padły w czasie dzisiejszego Forum Młodych PIS.

Kaczyński powiedział dziś w Lublinie: „Nie każda demokracja musi być demokracją wolnościową, jeśli demokrację ująć jako władzę ludu, władzę suwerena, władzę obywateli. Ale związek między tymi pojęciami, między praktyką wynikającą z relacji społecznych z tego, co z tych pojęć wynika, jest oczywisty”.

Słowa te zostały zmanipulowane przez jednego z dziennikarzy, który na TT napisał: „Jarosław Kaczyński w Lublinie: Nie każda demokracja musi być demokracją wolnościową”.

Na doniesienia zareagował Paweł Szefernaker, wiceszef MSWiA: „Byłem przekonany, że Pan zrozumie to co PJK powiedział. Tymczasem cytuje Pan słowa wyrwane z kontekstu. Słabo”.

Dziennikarz nie przeprosił jednak za manipulacje, próbując się bronić: „Panie ministrze, słuchaliśmy obaj wystąpienia prezesa. PJK nie mówił o Polsce, precyzuję to. Samo zdanie o demokracji, która nie jest wolnościowa wydaje mi się osobliwe, stąd cytat, bo demokracja bez wolności to nie jest demokracja (…)Prezes PiS nie miał na myśli Polski, podkreślał, że od lat mówi, że „Polska musi pozostać wyspą wolności”.

Do zamieszania odniósł się również inny polityk PIS, Sebastian Kaleta: .@patrykmichalski robi dzisiaj za Preisnera i GW w jednej osobie. Najpierw wypuścił zmanipulowany cytat, potem pod wpływem wytyków sprostował. Z tym, że pierwotny wpis pozostał i żyje swoim życiem jako #fakenews oraz dodał: „Takie czasy, że „prawda” ma mniej lajków”.

ks/ TT, wPolityce