Na antenie Radia Plus Marek Jurek komentował unijny spór o tzw. mechanizm praworządności. Były marszałek Sejmu ocenił, że jest on „kpiną z praworządności” i w tej sytuacji konieczne jest polskie weto.

- „Weto jest konieczne dlatego, że cały ten tzw. mechanizm praworządności jest kpiną z praworządności” – twierdzi Marek Jurek.

Jak wyjaśnia, fakt nieprzestrzegania przez jakiś kraj praworządności może stwierdzić jedynie Rada Europejska przy jednomyślności wszystkich rządów. Komisja Europejska jest tutaj wyłącznie organem wnioskującym.

- „Twierdzenie, że organ wnioskujący może jednocześnie wyrokować, jest kpiną z rządów prawa” – podkreśla.

Marek Jurek, który jest pełnomocnikiem komitetu „Tak dla rodziny, nie dla gender”, zapowiedział na antenie Radia Plus złożeniu projektu ustawy ws. wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej.

- „Ideologia gender jest wszechobecna. Coraz ofensywniej wchodzi do szkół, ograniczana jest wolność słowa. Wykorzenienie stereotypowych ról, zwyczajów, to wszystko program radykalnej rewizji” – mówił.

Dodał, że zaproponował zwolennikom tej konwencji, aby wszystkie rzeczywiście chroniące przed przemocą zapisy zawrzeć w Międzynarodowej Konwencji Praw Rodziny.

- „Każde cywilizowane państwo zwalcza przemoc. W Konwencji nie zamierzają np. wykorzenić obowiązujących mód, które promują przemoc, a trzeba bardziej aktywnie zwalczać nowych wzorów, które do tego prowadzą. Musimy bronić naszego wychowania i naszej suwerenności” – wyjaśniał.

kak/Radio Plus, DoRzeczy.pl