- „Żeby było jasne, my ten rząd prędzej czy później obalimy. Nikt z nas nie myśli o niczym innym w pierwszym kroku, jak obalenie tego rządu” – mówił dziś w przypływie szczerości na antenie Radia ZET szef klubu Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk, zdradzając prawdziwe cele swojego środowiska.

Ratyfikacja decyzji o zwiększeniu zasobów własnych przez wszystkie państwa członkowskie jest warunkiem realizacji budżetu UE na najbliższe lata i unijnego Funduszu Odbudowy. Głosowanie przeciw zapowiada jednak Solidarna Polska, dlatego PiS potrzebuje głosów koalicji, aby do Polski mogły trafić ogromne środki z UE. Rozsądkiem wykazała się Lewica, która w przeciwieństwie do Platformy Obywatelskiej, zdecydowała się postawić interes Polski ponad swoim własnym interesem politycznym i wspólnie z rządem przystąpić do pracy nad Krajowym Planem Odbudowy. W czasie wczorajszego spotkania z liderami Lewicy rząd wypracował wspólne stanowisko, zgadzając się na takie postulaty jak m.in. budowa 75 tys. tanich mieszkań na wynajem oraz przeznaczenie 2,2 mld złotych na szpitale powiatowe.

Za to porozumienie z rządem Lewicę krytykuje Platforma Obywatelska, która najwyraźniej na złość Prawu i Sprawiedliwości jest gotowa postawić na szali najważniejszy projekt Unii Europejskiej ostatnich lat.

Zaszkodzenie PiS-owi bez względu na koszty jest jedynym celem Koalicji Obywatelskiej, co wprost przyznawał dziś na antenie Radia ZET Cezary Tomczyk. W rozmowie z Beatą Lubecką polityk mówił m.in. o rozmowach z Jarosławem Gowinem, jakie opozycja prowadziła przed ostatnimi wyborami prezydenckimi.

- „Rozmawialiśmy w sprawie wyrzucenia w kosmos wyborów kopertowych po to, żeby PiS osłabić, a nie po to, żeby PiS wzmocnić

- powiedział bez zawahania szef Klubu KO.

Do wypowiedzi tej odniósł się na Twitterze Maciej Stańczyk.

- „A ja głupi myślałem, że Platformie Obywatelskiej z tymi przesuniętymi prezydenckimi wyborami chodziło o zdrowie i życie Polaków”

- napisał.

Podobnie jak w wówczas Platformie nie przyświecała troska o zdrowie Polaków, a jedynie próba zaszkodzenia partii rządzącej, tak też dziś w kwestii KPO nie chodzi o walkę z kryzysem wywołanym pandemią.

- „Żeby było jasne, my ten rząd prędzej czy później obalimy. Nikt z nas nie myśli o niczym innym w pierwszym kroku, jak obalenie tego rządu”

- przyznał Tomczyk.

kak/PAP