Rosyjski dysydent Aleksiej Nawalny wrócił już do ojczyzny. Jego samolot wylądował już w Moskwie na lotnisku Szeremietiewo.

Według informacji petersburskiego portalu Fontanka, wzwiązku z przybyciem Nawalnego struktury siłowe w głównych miastach Rosji są w stanie podwyższonej gotowości.

Wcześniej władze Rosji ostrzegały, że zaraz po przylocie Nawalny zostanie aresztowany. Wcześniej polityk przebywał w Berlinie, do którego trafił po tym, jak został w Rosji otruty.

Na Nawalnego na lotnisku poza siłami specjalnymi czy policją czekało też kilkuset jego zwolenników. Niezależna telewizja Dożd poinformowała również, że na lotnisku Wnukowo zatrzymano jego brata, Olega Nawalnego. Zatrzymana została też współpracująca z rosyjskim dysydentem prawniczka Lubow Sobol oraz aktywista Konstantin Kotow.

Nawalnego pytano między innymi o to, czy czuje się bohaterem. Ten odparł, że czuje się „obywatelem Rosji, który ma pełne prawo, by powrócić do domu”. Dodał, że nie obawiał się powrotu do kraju.

dam/Onet.pl,Fronda.pl