Ja widzę to odwrotnie. UE szantażuje Polskę i Węgry, którym grozi obcięciem wypłat, jeżeli nie przywrócą praworządności w swoich krajach” – pisze we wtorkowym komentarzu niemiecki publicysta Henryk M. Broder na łamach „Die Welt” dodając, że według większości jego kolegów i koleżanek to Polska i Węgry „szantażują” UE.

Jego zdaniem zachowanie UE wobec Polski to „dyktatorska nadopiekuńczość wobec krewnych, którzy sprzeciwiają się autorytetowi głowy rodziny”. Autor komentarza uważa też jednak, że:

Niezależnie od tego, trzeba w tym kontekście przypomnieć, że UE nie jest związkiem państw ani państwem związkowym, tylko wspólnotą interesów, tworzoną przez państwa, które oddały Brukseli niektóre kompetencje, ale zachowały swoją suwerenność”.

Jego zdaniem jeśli Polska i Węgry owych „wysokich standardów” nie spełniają, należałoby je „wyprosić za drzwi”, na co jednak jego zdaniem Unia się nie odważy.

dam/dw.com/pl,Fronda.pl