W związku z coraz większą liczbą migrantów, którzy przedostają się do Niemiec z Białorusi przez Polskę, w Niemczech pojawiły się głosy dotyczące zamknięcia granicy z Polską. Na dzisiejszej konferencji prasowej szef MSW Niemiec Horst Seehofer zapewnił jednak, że rządzący nie biorą takiego rozwiązania pod uwagę.

- „Zamknięcie granicy nie jest przez nikogo planowane i byłoby prawnie bardzo wątpliwe, ponieważ Polacy ze swojej strony podjęli bardzo mocne inicjatywy, aby zapobiec nielegalnej migracji”

- powiedział dziś szef niemieckiego resortu spraw wewnętrznych.

Horst Seehofer opowiedział się przy tym za pogłębieniem polsko-niemieckiej współpracy przy ochronie granicy. W tę współpracę ma wpisać się zwiększenie wspólnych patroli po polskiej stronie granicy, które mają służyć identyfikacji nielegalnych migrantów i ujawnianiu przestępstw związanych z migracją.

Mówiąc o kryzysie migracyjnym niemiecki minister podkreślił, że mamy do czynienia z „formą hybrydowego zagrożenia, w którym migranci są wykorzystywani jako broń polityczna”.

Niemieckie MSW podaje, że od sierpnia wschodnią granice Niemiec nielegalnie przekroczyło 5 tys. osób.

kak/PAP