Na jutrzejszej konferencji prasowej rząd ma zaprezentować zmiany w obostrzeniach sanitarnych. Choć nie powinniśmy spodziewać się przełomu i wielkiego otwarcia gospodarki, niektóre restrykcje mają zostać odwołane. Nieoficjalnie media donoszą o otwarciu salonów fryzjerskich i kosmetycznych oraz marketów budowlanych.

O poprawie sytuacji epidemicznej i stopniowym wygaszaniu III fali epidemii eksperci mówią od kilku dni. Maleje ilość nowych zakażeń, a w szpitalach poprawia się sytuacja związana z zajętością łóżek i respiratorów. Ta poprawa ma przekładać się na obowiązujące obostrzenia.

Rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział dziś, że nowe ustalenia dot. obostrzeń rządzący zaprezentują na jutrzejszej konferencji prasowej, która tradycyjnie odbędzie się po posiedzeniu Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

Minister Zdrowia Adam Niedzielski gościł rano w Radiu Zet, gdzie przekazywał niezbyt optymistyczne dla polskiej gospodarki informacje. Informował, że luzowanie obostrzeń rozpocznie się na przełomie maja i czerwca od branży beauty oraz sklepów budowlanych. Następnie otwierane będą galerie handlowe i hotele. Na końcu natomiast do działalności będzie mogła powrócić gastronomia i branża fitness. Rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz zapowiadał z kolei na dzisiejszej konferencji regionalizację obostrzeń.

Według nieoficjalnych informacji Wirtualnej Polski pewnego luzowania obostrzeń możemy jednak spodziewać się już od poniedziałku 26 kwietnia. Wtedy mają zostać otwarte – początkowo na dwa tygodnie – salony fryzjerskie, branża beauty oraz wielkopowierzchniowe sklepy budowlane i meblowe. Naukę w systemie hybrydowym mieliby też rozpocząć uczniowie klas I-II szkoły podstawowej.

kak/wp.pl