Czy polskie media katolickie i Polacy dostrzegają szokujące tezy i rzeczy które dzieją się za ich plecami? Skąd ta niechęć do opisywania niewiarygodnych sytuacji do jakich dochodzi w Kościele katolickim? Czy część niemieckiego episkopatu zaaprobowała główną tezę ideologii gender, mówiącą, że kwestia płci i pociągu seksualnego jest kwestią wyboru? 

Ojciec Augustyn Pelanowski na wygnaniu, niemieccy biskupi i naukowcy w Berlinie, którzy twierdzą, że homoseksualizm jest naturalną przypadłością człowieka i każdy powinien w odpowiednim momencie swojego życia wybrać płeć, ponieważ tak stworzył nas Pan Bóg - to tylko niektóre wątki poruszone w najnowszym odcinku "Wierzę". 

 

- Wiele najbardziej szokujących tez, wypowiedzi, polskie media katolickie starają się ich niespecjalnie dostrzegać. W przypadku szokujących tez, te teksty się nie pojawiaja, żeby nie siać zamętu i chaosu. Mamy do czynienia z toczącą się w Polsce wojną kulturową. W sytuacji, w której wskazujemy na skandaliczne tezy, które pojawiają się także w Kościele, również osłabiamy pozycję Kościoła w tej walce. Jeśli Polska jest państwem, gdzie mamy do czynienia z bardzo silną próbą wywołania rewolucji propagowanej przez LGBT, to jeśli pokaże się, że te zachowania pojawiają się również w obrębie Kościoła, osłabia naszą pozycję. Ta niechęć do opisywania tych historii przez polskie media konserwatywne jest dość zrozumiała - mówił Paweł Lisicki

 

- Uważam, że ta postawa jest niewłaściwa. W dłuższym czasie te skandaliczne tezy i tak do nas dotrą. To tylko kwestia czasu - dodawał

- Jeśli abp Marek Jędraszewski mówi publicznie o "tęczowej zarazie", że promocja homoseksualizmu jest zerwaniem z całą tradycją Kościóła, jeśli polscy księża wskazują na to, że ideologia gender jest skrajnie niebezpieczna, to te zdania mają sens ogólny i powszechnie obowiązujący, a nie tylko na terenie Polski, a nie jest na terenie Niemiec. Zakładamy, że ci polscy księża, którzy mają odwagę nazywania rzeczy po imieniu, że próbują obronić nas przed nacierającą z zewnątrz ideologią - podkreślał

- Nie można chować głowy w piasek przed homoherezją. Taktyka polegająca na przemilczeniu nie jest dobra w tym przypadku - zauważył

- Niemieccy biskupi stwierdzili, że homoseksualizm jest czymś normalnym - podkreślał redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy"

- Co ma zrobić polski katolik w związku z tezami niemieckich biskupów, które są sprzeczne z nauczaniem katolickiej nauki społecznej? - zastanawiał się Paweł Lisicki

 

 

bz/YT