Dzisiaj na konferencji prasowej politycy Platformy Obywatelskiej poinformowali o zgłoszeniu zawiadomienia do prokuratury w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek.

- Druga osoba w państwie, marszałek Sejmu staje się dzisiaj główną postacią afery o charakterze kryminalnym. Mieliśmy wczoraj do czynienia nie z legalnym aktem głosowania, ale z przestępstwem legislacyjnym. Elżbieta Witek zapisała wczoraj czarną kartę w historii polskiego parlamentaryzmu i może przejść do tej historii jako Elżbieta "reasumpcja" Witek - powiedziała Kamila Gasiuk-Pihowicz.

- Wszyscy jesteśmy przekonani, że pani marszałek Witek przekroczyła swoje uprawnienia jako marszałek Sejmu. Dlatego z panią poseł Gasiuk-Pihowicz składamy dzisiaj zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez panią marszałek Witek, wskazując na wypełnienie dyspozycji art. 231 Kodeksu karnego, czyli tzw. przestępstwo urzędnicze - wtórował jej Arkadiusz Myrcha.

Chodzi o reasumpcję głosowania dokonaną przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek. Najpierw Sejm przegłosował odroczenie obrad do września. Następnie jednak marszałek Witek, powołując się na błąd w dacie odroczenia, zarządziła reasumpcję głosowania na wczorajszym posiedzeniu Sejmu. Prawo i Sprawiedliwość utrzymuje, że Witek miała do tego prawo. Zdaniem opozycji reasumpcja została zarządzona nielegalnie.

jkg/300polityka.pl