"Z żalem odebraliśmy decyzję Waszyngtonu i Warszawy o rozmieszczeniu w Polsce wzmocnionego kontyngentu wojskowego USA. Uważamy, że w ten sposób zadano potężny cios jednemu z kluczowych postanowień Aktu stanowiącego Rosja-NATO z 1997 r." - pisze Ambasada Federacji Rosyjskiej w Polsce na Twitterze.

Do tego wpisu odniosła się Ambasada Stanów Zjednoczonych, a także osobiście ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher.

"Wbrew wprowadzającemu w błąd tweetowi @rusemb_pl, rozmieszczenie amerykańskich sił wojskowych w Polsce jest całkowicie zgodne z naszymi zobowiązaniami wobec NATO i ma charakter obronny. Należy przypomnieć, że rosyjskie prowokacje wymagały od NATO działań w celu ochrony granic PL."-odpowiedziała Ambasada USA w Warszawie. Głos zabrała także Georgette Mosbacher.

"@rusemb_pl [Ambasada Federacji Rosyjskiej-red.] powinna się wstydzić! Właśnie z powodu gróźb takich jak te, które wypowiadacie dzisiaj, wspólna deklaracja USA-PL w sprawie współpracy obronnej podpisana w Waszyngtonie w tym tygodniu była konieczna"- pisze pani ambasador.

Tysol.pl