Prymas Polski, abp Wojciech Polak brał udział w konferencji prasowej, podczas której Episkopat opublikował dane statystyczne dotyczące przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci i młodzieży przez niektórych duchownych. 

W ocenie abp. Polaka, jesto to "wstrząs, który rani całą wspólnotę Kościoła". 

"Musimy podjąć skuteczne środki, żeby temu przeciwdziałać. Podobnie z formacją stałą kapłanów już wyświęconych – na kursach formacyjnych dla kapłanów pojawiają się działania podejmowane, żeby prewencja miała miejsce. Dane dziś opublikowane bardzo nam pomogą"- podkreślił prymas. Jak dodał duchowny, istotą zaprezentowanych danych jest świadomość tego, co Kościołowi zostało zgłoszone, a na wzrastającą tendencję patrzy się z niepokojem. Metropolita gnieźnieński podkreśla jednocześnie, że Kościół dostrzega fakt, iż "jasne procedury i wzrost ujawnień sprzyjają oczyszczeniu”. Arcybiskup dodał, że wszyscy biskupi zdecydowali się ujawnić informacje o przypadkach pedofilii wśród duchownych. 

Prymas Polski zaznaczył również, że z czasem tych danych może być więcej. Duchowny przywołał także inicjatywę świeckich: "Zranieni w Kościele". Mowa o telefonie zaufania skierowanym do ofiar przemocy seksualnej w Kościele. 

Prymas, odnosząc się do danych wskazujących, że postępowaniem kanonicznym objęto 95% przypadków zaznaczył, że trzeba zbadać powody zaniedbania pozostałych 5%, „czy nie zamiatano pod dywan”. Arcybiskup Wojciech Polak zwrócił również uwagę na zmiany prawa państwowego oraz obowiązek zgłaszania kwestii wykorzystywania seksualnego dzieci. Hierarcha wyraził nadzieję, że liczba zgłoszeń nadużyć popełnianych przez niektórych księży do organów kościelnych i do prokuratury będzie się pokrywała. 

Metropolita gnieźnieński przywołał wypowiedź papieża Franciszka, wskazując, że "nawet gdybyśmy mieli do czynienia tylko z jedną ofiarą wykorzystywania seksualnego, byłoby to za dużo".

"Każda z tych ofiar powinna w nas duchownych, także we mnie jako przełożonego, budzić ból, wstyd, poczucie winy, że do takich sytuacji doszło. Nigdy dosyć"- podkreślił. 

yenn/KAI, Fronda.pl