W Wielką Sobotę media całego świata transmitowały nadzwyczajne wystawienie Całunu Turyńskiego. Modlitwie w Turynie przewodniczył abp Cesare Nosiglia. Wierzący z całego świata połączyli się, aby wspólnie prosić Boga o ustanie pandemii koronawirusa.











Tymczasem Radosław Sikorski wykorzystał to wydarzenie, aby na chwilę „zabłyszczeć” w Internecie i kolejny raz, w skandaliczny sposób, wykpić ludzi wierzących i ich modlitwę. Za pośrednictwem Twittera postanowił zadrwić sobie z najważniejszej chrześcijańskiej relikwii:

-„Czy średniowieczny falsyfikat może zatrzymać pandemię?” – napisał.

Kiedy jeden z komentujących jego wpis zasugerował, aby nie mieszał religii z epidemią i polityką, dodał jeszcze:

-„Zdaje się, że to inni zmieszali czyniąc nadzieję, że epidemię można opanować nienaukowymi metodami”.

Dla „tolerancyjnego” i „oświeconego” Radosława Sikorskiego najwyraźniej nie jest czymś niewłaściwym szydzenie z ludzi wierzących, którzy swoją nadzieję pokładają również w modlitwie i Bogu.

kak/ Twitter