Dzisiaj wypada 78. rocznica Krwawej Niedzieli, dnia, w trakcie którego nastąpiła kulminacja masowych mordów ludności polskiej przez ukraińskich nacjonalistów.

11 i 12 lipca 1943 roku miał miejsce skoordynowany atak na polskich mieszkańców 150 miejscowości na Wołyniu, który był kulminacją trwającej od początku 1943 roku fali mordowania i wypędzania Polaków.

W mordach na Polakach brała udział nie tylko Ukraińska Powstańcza Armia, ale także zwykła ludność cywilna. Tylko w lipcu 1943 roku wymordowano ok. 10—11 tys. Polaków. 11. i 12. lipca UPA dokonała skoordynowanego ataku na Polaków w 150 miejscowościach w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim oraz łuckim. Wykorzystując fakt, że 11. lipca przypadała niedziela, Ukraińcy mordowali Polaków gromadzących się w kościołach. Spalono i zburzono ok. 50 świątyń katolickich.

Zbrodni na Polakach dokonano w 1865 miejscowościach na Wołyniu. Ogółem ukraińscy nacjonaliści wymordowali ok. 100 tys. Polaków. Na Wołyniu było to około 40-60 tysięcy, w Galicji Wschodniej 20-40 tys., co najmniej 4 tysiące na terenie dzisiejszej Polski. Setki tysięcy Polaków zmuszono do ucieczki. W wyniku odwetu ze strony Polski zginęło ok. 10-12 tys. Ukraińców.

"Wolna Polska składa dziś hołd swoim zabitym córkom i synom. Pamiętamy o wszystkim, co ich spotkało, aby z historii wyciągać wnioski na przyszłość. Dla nas, współczesnych Polaków, bolesna pamięć o tamtym ludobójstwie jest nade wszystko zobowiązaniem wobec następnych pokoleń do umacniania siły, suwerenności i bezpieczeństwa Rzeczypospolitej. Pamięć o cierpieniu i śmierci naszych rodaków wzywa nas także do budowania dobrych relacji z narodem i państwem ukraińskim – na fundamencie prawdy, wspólnych doświadczeń i współczesnych dążeń. Jestem przekonany, że tak działając, wypełnimy testament naszych męczenników, którzy ponieśli śmierć tylko dlatego, że byli Polakami " - czytamy w specjalnym oświadczeniu prezydenta Andrzeja Dudy.

jkg/prezydent