- Na ekranie komputera nie może być widać żadnych krzyży ani innych symboli religijnych w tle. Taki nakaz otrzymali studenci uniwersytetu w Turynie, przygotowujący się do sesji egzaminacyjnej – czytamy na portalu Vaticannews.va.

Zajęcia na uczelni z powodu pandemii odbywają się w trybie zdalnym. W ten sam sposób będą tam będą egzaminy semestralne. Z tego powodu uczelnia wprowadza listę zasad, które mają obowiązywać w czasie sesji przez internet.

Studenci niemanifestowanie swych poglądów politycznych uznali za słuszne, natomiast zakaz posiadania w widocznym miejscu symboli religijnych spotkał się z mocną falą krytyki.

Jak podkreślają, „jest to wyraźny atak na wolność religijną, który w przyszłości może doprowadzić do tego, że na uczelni nie będzie już można nosić łańcuszka z krzyżykiem czy popularnego wśród młodych różańca na nadgarstku, a także pokazywać symboli innych religii. Jeden ze studentów stwierdził, że nie usunie z biurka figurki świętego ojca Pio, nawet jeśli będzie to oznaczało niemożność podejścia do egzaminu” - pisze dalej Beata Zajączkowska.

Decyzję tą także bardzo mocno skrytykowali także studenci innych włoskich uczelni. Studenci obawiają się bowiem, że u nich również takie restrykcje mogą zostaną wprowadzone.

 

mp/vaticannews.va