Luiza Dołęgowska, Fronda.pl: Jakie są echa rezolucji Parlamentu Europejskiego, krytykującej działania polskiego rządu i czy ta rezolucja będzie miała jakiś wpływ na dalsze kroki polskiego rządu?

Stanisław Pięta, poseł PiS VIII kadencji Sejmu RP: popieram stanowisko rządowe , żadne jęki  i utyskiwania  europejskiego lewactwa nie zawrócą nas z drogi reform i drogi wzmocnienia polskiej gospodarki. Czas, kiedy polski rząd klęczał przed Berlinem czy Paryżem skończył się, mamy swoje cele gospodarcze, społeczne, nie pozwolimy narzucać sobie koncepcji, które są dla naszej gospodarki, dla naszego narodu szkodliwe . Nie będzie tak, że będziemy kupować np. francuskie helikoptery czy włoskie pociągi i osłabiać polska gospodarkę. Będziemy twardo bronić naszej tożsamości kulturowej i historycznego dziedzictwa. Wszystkie  te obyczajowe, antyspołeczne postulaty nie mają żadnych szans na realizację w Polsce. To, że narody Europy Zachodniej postanowiły zgnuśnieć, zgnić  nie oznacza, że my pójdziemy tym śladem. Państwa, które nie potrafią rozwiązywać swoich najprostszych spraw, nie potrafią zapewnić bezpieczeństwa swoim obywatelom chcą pouczać nas o tym, jak mamy kształtować swoje  sprawy wewnątrzustrojowe. To dyktat, który odrzucamy, z którego się śmiejemy i który będziemy całkowicie ignorować. Zapraszamy tych państwa do Polski, niech zwiedzą nasz kraj, niech zobaczą jak tu spokojnie żyją ludzie, jak nasza ojczyzna się rozwija. Myślę, że nie mamy się czym przejmować i nie będziemy się tym przejmować.

Fronda.pl: Ostatnio słyszymy, ze wielu obywateli krajów, gdzie osiedlają się uchodźcy z podziwem patrzy na Polskę, czy ten spokój i brak ciągłego poczucia zagrożenia nie jest najważniejszy dla Polski?

Państwo jest wolne od terroryzmu islamskiego i od przestępczości islamskiej i będziemy trzymali się naszej polityki.  Nie pozwolimy sobie niczego narzucić - ani polityki podatkowej, ani grup emigrantów, ani też złych rozwiązań gospodarczych. Polska ponad wszystko prócz Boga i honoru,  i to jest nasza dewiza.

Dziękuję za rozmowę.