Wczoraj byly minister Paweł Szałamacha rozmawiał z "Trójką" polskiego radia. Wspominał między innymi o tym, jak wiele PiS osiągnął przez ostatni rok: 

"„Zrealizowaliśmy bardzo wiele przez te 10 miesięcy miesięcy: podatek bankowy, który jest sukcesem, finansowanie programu 500+. Zrezygnowałem, ponieważ był zamiar rekonstrukcji rządu i zamiar pani premier. Ona to konsultuje z zapleczem partyjnym. Jeśli zdecydowano, że przechodzimy do etapu nowego kierownictwa gospodarczego rządu, to stwierdziłem, że składam rezygnację”

Odniósł się także do swojej dymisji, która, można powiedzieć, była częścią programu PiS:

„Kiedy w trakcie weekendu to się działo, ja otworzyłem pani premier pole do decyzji, żeby nie było tak, że ona jest skrępowana jakimiś względami osobistymi. Ta zmiana, która zaszła, była wpisana w logikę programu PiS, którym rok temu wygraliśmy wybory”

Paweł Szałamacha przyznaje, że teraz z chęcią odpocznie po ciężkiej pracy:

„Przez ostatnie miesiące, w ostatnich tygodniach, intensywnie pracowałem nad budżetem. Teraz chciałbym parę dni odpocząć. Rozmawiałem z panią premier o przyszłości, ale nie uznałbym, że to było coś, co można uznać jak sprawę zamkniętą. Chciałbym mieć kilka dni na spacery w Bieszczadach”

dam/300polityka.pl/Fronda.pl