Aktywista słynący z bycia ulicznym chuliganem, Michał Szutowicz, musi czuć się całkowicie bezkarny. Po tym, jak sąd zwolnił go z aresztu, gdzie znalazł się z powodu napaści na wolontariusza Fundacji Pro-Prawo do życia, „Margot” robi dokładnie to, za co został zatrzymany i postawiono mu zarzuty. Do Internetu trafił kolejny film z napaści Szutowicza na furgonetkę fundacji pro-life.

Do sieci trafiło nowe nagranie z zatrzymania furgonetki fundacji Pro-Prawo do Życia, na którego pierwszym planie jest Michał Szutowicz, który usłyszał prokuratorskie zarzuty w związku z innym tego typu incydentem.

Zdarzenie miało miejsce wczoraj, w centrum Warszawy. Pisaliśmy już na ten temat [TUTAJ].

Nagranie z zajścia udostępnił wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Tomasz Kalinowski:

- „Gdyby nie ochrona #StrażMarszuNiepodległości zapewne skończyłoby się kolejnym zdewastowanie mienia. W roli głównej znów #Margot” – napisał.

- „Jeśli to nie jest dobra podstawa do umieszczenia go w areszcie to co ma jeszcze zrobić?” – pyta Kalinowski.

W lipcu prokuratura postawiła Michałowi Szutowiczowi zarzuty w związku z napaścią na wolontariusza Fundacji Pro-Prawo do życia i zniszczeniem należącej do niej furgonetki. Pierwotnie sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu, jednak później decyzja ta została zmieniona przez Sąd Odwoławczy w Warszawie.

kak/Twitter