W Stanach Zjednoczonych odbędą się we wtorek 6. listopada wybory do Kongresu. Według najnowszych sondażu prezwagę mają, niestety, Demokraci. Chce ich poprzeć 52 proc. wyborców, podczas gdy Republikanów - tylko 44 procent.

Istotne jednak, że Republikanie są w ofensywie - jeszcze niedawno przewaga Demokratów wynosiła nie 8 punktów procentowych jak obecnie, ale aż 14. Według amerykańskich mediów wtorkowe głosowanie będzie w cieniu prezydentury Donalda Trumpa; stanie się niejako plebiscytem - jesteś za Trumpem czy przeciw niemu? Tymczasem według aktualnych sondaży dobrze prezydenturę Trumpa ocenia zaledwie 40 proc. Amerykanów. To jak na stosunki w USA niezwykle niski odsetek.

Frekwencja ma być bardzo wysoka - mowa o około 80 proc. wyborców.

Jeżeli zgodnie z sondażami zwyciężą Demokraci, to dalsza prezydentura Trumpa będzie nacechowana silniejszymi niż obecnie konfliktami z Kongresem, dziś zdominowanym przez Republikanów.

mod